środa, 30 kwietnia 2014

Tup tup to Ja
Jak Wam minął dzisiejszy dzień????
Mnie całkiem miło doczekałam się kuriera z kosmetykami z Marizy Jutro pokarze Wam i napisze, co ciekawego sobie kupiłam w sumie nie tylko sobie.



Na dzisiaj mam dla Was błyszczyk Essence VOLUME & GLASS (lip maximizer) Nie wiem, jaki to odcień czy numer błyszczyka, ale to ten najciemniejszy z a’la czerwieni.
Co do zapachu to pachnie słodko owocami (bardzo przyjemnie), ale po nałożeniu ten zapach owocowy przestaje istnieć pojawia się mocny zapach miętowy i szczypie usta. Ja wiem, że on ma sprawiać żeby usta były większe, ale bez przesady ja za takim efektem nie przepadam.

Błyszczyk utrzymuje się na ustach, że tak powiem do zlizania, usta są nawilżone, ale dużym minusem jest mrożąca mięta na ustach.
Jeżeli chodzi o barwę to moje usta z natury są dosyć czerwone wiec nie ma możliwości, aby mi podkreślały kolor ust wiec wyglądają jak przezroczysty.
Jak bym mogła kupić jakiś inny błyszczyk to niewątpliwie bym to zrobiła. Nic mi teraz nie pozostaje tylko zużyć, ponieważ nie pozbędę się błyszczyka, bo nie wyrzucam pieniędzy ciężko zarobionych a w tamtym przypadku ciężko wyłudzonych pieniędzy.
Essence w swoim asortymencie ma błyszczyki, z których byłabym zadowolona o wiele bardziej.


Macie swoje typy błyszczyków z Essence???

Jeszcze chciała bym przypomnieć o Promocji w Rossmannie :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz