sobota, 31 stycznia 2015

PROJEKT DENKO GRUDZIEŃ/STYCZEŃ

Witajcie serdecznie 

Już całkowicie poświątecznie przychodzę do Was z kolejnym projektem DENKO GRUDNIOWO-STYCZNIOWYM. Po mojej długiej nieobecności w moich pieleszach domowych wypaprałam znów parę produktów śmiem twierdzić że kilkanaście. I czy to był dobry zakup to się okaże. Nie wiem czy też tak macie że jak już kiedyś czegoś wcześniej używałyście i byłyście z tego zachwycone to sięgając po niego drugi raz macie wrażenie że jakiś chochlik podmienił??? Mi się to już kilka razy zdarzyło. 
Na pierwszy ogień idzie:

Ziaja- kremowe mydło z olejkiem arganowym 

Właściwości:

- łagodnie oczyszcza i pielęgnuje skórę w czasie mycia,
- zawiera substancje o działaniu odżywczym,- delikatne dla skóry, nie powoduje podrażnień,
- tworzy kremową pianę, która uprzyjemnia kąpiel,
- pozostawia skórę pachnącą i zadbaną.

Zawiera Sodium Argan Amphoacetate - naturalny surfaktant, produkowany z trójglicerydów oleju arganowego.

Skład: Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Cocomidopropyl Betaine, Glycerin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Styrene/Acrylates Copolymer, Coco Glucoside, Sodium Arganamphoacetate, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Citronellol, Citric Acid.

Cena: 7,45zł / 500ml

To chyba jedno z moich ulubionych mydełek do kąpieli :) Przepięknie pachnie, konsystencja taka jak powinna być (kremowa). Pieni się jak powinno, skóra po umyciu pięknie, świeżo pachnie. Skóra jest zadbana i nawet wydaje mi się że nawilżona:) i chyba o to też chodzi. Jeżeli lubicie łączyć przyjemne z pożytecznym to jest świetny pomysł.
Warto

Avon, Foot Works, Watermelon Exfoliating Foot Scrub

(Scrub do stóp z arbuzem)



Letnia edycja serii Foot Works o zapachu arbuza.
Scrub zawiera sproszkowane pestki arbuzowe i ekstrakt z soczystego arbuza. Zmiękcza
i wygładza szorstką suchą skórę na stopach.

Cena: 16,90zł / 75ml
W promocji był ok za 10 zł

Scrub jak dla mnie był świetny, posiada bardzo dużo drobinek jestem stanowczo na tak. Pięknie pachnie- arbuzami :) używając go wracałam myślami do wakacji bo mi zawsze arbuzy kojarzą się
z wakacjami.

ZIAJA Mydło do kąpieli GUMA BALONOWA



Mydło dla dzieci o zapachu gumy balonowej. Dobrze się pieni tworząc aksamitną,trwałą piane. Zawiera delikatne składniki myjące pochodzenia roślinnego.Łagodnie myje, nie wysusza skóry i nie powoduje podrażnień. Aktywnie wspomaga nawilżenie naskórka.
Nie narusza naturalnego pH skóry.

Skład:
Skład: /Guma Balonowa/: Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Sodium Chloride, PEG-120 Methyl GlucoseDioleate, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragrance), Limonene, Citral,Citric Acid, CI 16035 (FD&C Red No. 40)


Moje kochane z ulubieńszych ale jak się coś stosuje często to pewnym czasie potrafi się "prze jeść". Nie mówię że do niego nie wrócę bo pozawala się przenieść do czasów dzieciństwa i jako produkt do pielęgnacji ciała spisuje się świetnie. Nie wysusza skóry, ma super konsystencję ani nie za rzadka ani nie za gęstą w sam raz. Fajnie bo opakowanie przezroczyste bo widać ile produktu zostało do końca opakowania, zamknięcie typu klik to wszystko przemawia za produktem :) 
A ja sobie zrobię od niego przerwę na jakiś czas ale jedno jest pewne na pewno wrócę do niego.

Warto

ORIFLAME- woda toaletowa- FIRE



Kilka słów od producenta:
Pasjonujący Fire jest połączeniem zapachu kwiatów z korzennym ciepłem, które tworzą uwodzicielski zapach pozostawiający ogromne wrażenie. Ciepła, orientalna mieszanka rozpoczyna się nutą bratków oraz lilii, następnie uderza akcentami goździka, egzotycznego drewna i ciepłego bursztynu. 30 ml


Zapach ładny ale nie dla mnie. Osoby które lubią słodkie, cytrusowe orzeźwiające zapachy to nie jest to co lubimy tak do końca. To raczej coś dla odmiany bo raz na jakiś czas można coś zmienić.nie są też za ciężkie. Cenowo koło 20 zł a z tej serii już bardziej polecam zapach AIR :) W simie każdy znajdzie dla siebie coś miłego. Perfumy są dość ekonomiczne i długo się utrzymują na skórze.

AVON Advance Techniques z olejkiem arganowym



Moja opinia:

Swojego czasu bardzo się pogniewałam z żelami i szamponami z Avonu pewnie wiecie dlaczego ponieważ żele bardzo wysłuszają skórę a szampony wysuszają skórę głowy i włosy. Zupełnie inaczej jest z tym szamponem z olejkiem arganowym. Pięknie pachnie a'la mentolowo.

COLGATE



Pasty do zębów Colgate moje dwie ulubione sprawdzają się super zgodnie z obietnicami producentów :)

ORGINAL SOURCE- ŻELE POD PRYSZNIC (lemon tea tree, chocolate and mint,chocolate and orange,mint and tea tree.





Swojego czasu kupiłam żele
w Biedronce 2 w cenie ok 12 zł wiec bez zastanowienia wzięłam łącznie 4:

  • lemon tea tree,
  • chocolate and mint,
  • chocolate and orange,
  • mint and tea tree

Przepięknie pachną wszystkie bez wyjątku.
W całej łazience unoszą się piękny zapach. Na pewno u mnie jeszcze zagoszczą.
Co do opakowania trochę ciężko szczególnie mokrymi rękami wycisnąć produkt z pudełka ale dla zapachu, konsystencji warto się lekko pomęczyć:)
Co do konsystencji tego czekoladowo- pomarańczowego konsystencja przypomina mi galaretkę :P
Co do drzewa herbacianego z miętą po umyciu
i w trakcie mydlenia robi się człowiekowi kąpiącemu zimno wiec nie polecam w zimie latem jak najbardziej.

Cudnie pachną, nie wysuszają skóry, opakowanie przezroczyste dzięki któremu widać piękne kolory i ile zostało produktu.

Warto

Oriflame, Discover Parisian Delight, Żel pod prysznic



Discover Parisian Delight – ta linia to połączenie uwodzicielskich a zarazem ciepłych nut toffi i wanilii z uspakajającym aromatem lawendy. Produkty z tej linii działają kojąco na zmysły, odprężają i relaksują. Żel myje i pielęgnuje ciało, a skóra pozostaje odświeżona, jedwabiście gładka i aksamitna w dotyku.
Cena: ok 20zł / 750ml

AVON- PLANET SPA-JAPOŃSKIE SAKE I RYŻ -REWITALIZUJĄCE AMPUŁKI DO TWARZY




Pisałam o nim w poprzednim denku (zapraszam do poczytania wcześniejszych wpisów) i nie zmieniłam zdania co do niego. Tak samo ładnie pachnie, skóra jest rozświetlona i nie wygląda na zmęczoną.
Jestem na tak :)
Czy pojawi się kiedyś u mnie? Zapewne tak ale kolejka w mojej szafce z produktami do twarzy "nie ma końca'. Jedno jest pewne jak nie wycofają z katalogu to zapewne do niej wrócę bo jes ekonomiczna bo są 4 ampułki i jedna starcza na 3-4 razy. 

Warto.

Cenowo jakoś 20-25 zł.

To by było na tyle...


A u Was jaki produkt jest faworytem ???

poniedziałek, 8 grudnia 2014

PROJEKT DENKO PAŹDZIERNIK-LISTOPAD

Witajcie bardzo serdecznie :)
Wracam do Was tym razem z projektem denko z Października i Listopada.
Tym razem troszkę tych produktów zdenkowanych się znalazło.
  Część z nich to średniaki do których zapewne nie powrócę gdyż będę szukać dalej i też takie które polubiłam a wręcz uwielbiam. Dzisiaj tak pokrótce jeżeli jesteście ciekawe i chcecie więcej to piszcie :)


Balsam do ciała z Avonu Granat i Mango.
Bardzo ładnie pachnie konsystencja jak dla mnie trochę za płynna. Co do nawilżenie no nie za bardzo się sprawdza. 


Żel z Oriflame szczerze mówiąc bardzo lubię te żele ten zwłaszcza. Ślicznie pachnie, jest dość gęsty co za tym idzie jest wydajny 250 ml. Stanowczo polecam :)


Moja chyba jedna z ulubionych past do zębów Colgate MacWhite Shine z fioletowymi drobinkami jak u mnie świetnie się sprawdza. Wydaje mi sie że po tej paście moje zęby są bardziej białe.


Próbka Szamponu do włosów farbowanych z Avonu. Miałam kiedyś pełno wymiarowy produkt i dostałam próbke do wykorzystania wyrzucić nie wyrzucę ale do moich ulubieńców na pewno nie należy.


Mini szampony Clear które udało mi się gdzieś dorwać ale wybaczcie nawet nie wiem gdzie. Jak dorwę oryginalną wersję będzie dobrze bo byłam zadowolona od zapachu, konsystencji po to jak wygladają moje włosy po zastosowaniu szamponu. Włosy po nim nie puszą się tak bardzo można je ułożyć pięknie pachną 2 dni po umyciu czuć dość intensywnie bardzo przyjemny zapach.


Balsam czy pasta do prostowania włosów z Avonu totalnie mój nie-ulubieniec. Szczerze mówiąc ten produkt nic nie daje tylko obciąża włosy. Po prostowaniu się kręcą, falują i puszą  wiec o to raczej nam nie chodzi. Albo ja mam inne wyobrażenie co do takiego produktu.


Zdarły się napisy ale to woda perfumowana Coty, Beyonce, Heat Rush Perfumy mają przepiękny, słodki, delikatny zapach. Niestety jedynym minusem dla mnie jest ich trwałość, na mnie nie utrzymują się one długo, gdyby nie ten mankament były moim zupełnym hitem. Ale na pewno do nich będę wracać.
Nuty zapachowe: czerwona pomarańcza, wiśnia, marakuja, orchidea, hibiskus, kwiat mango, drzewo tekowe, ambra, piżmo


Żel Wellness&Beauty Limitowana edycja `Magia Azji`. Żel pod prysznic - liczi chińskie i kwiat róży 
 Żel dobrze oczyszcza, nie wysusza, ale też nie nawilża skóry, nie podrażnia i nie uczula. Podoba mi się estetyczne, wygodne opakowanie. Wydajność przeciętna tak samo jak sam żel.
200 ml


Suchy szampon do włosów z Oriflame to stanowczo nie jest mój ulubieniec zostawia biały osad
i ciężko się go pozbyć jest nie ekonomiczny zupełnie czegoś innego oczekiwałam.


Kto ich nie zna Wellness&Beauty z Rossa pewnie większość z nas już te żele przetrenowała szczerze mówiąc lubię i ten również. Mowa o fidze i róży- pięknie pachnie, gęsta konsystencja to jest to.
200 ml


Perfumowany dezodorant z Orflame w kulce Aimi 24h nie wiem gdzie to 24h chyba tylko na opakowaniu bo nie ma co na to liczyć niestety. Zapach też nie mój a i uwaga zostawia białe ślady na ubraniach. 
Wiec mówię stanowcze nie temu produktowi nigdy więcej wiec ostrzegam.


Balsam z Avonu o zapachu moreli cudnie pachnie. Co do moich spostrzeżeń są takie same co do balsamu powyżej tej że serii wodnista konsystencja co do nawilżenia też podobnie szału nie ma. 


Żel z Yves Rocher bambusowy- dość specyficzny zapach kojarzący się mi z wiosną i ściętą trawą jeżeli wam to odpowiada to będziecie zachwycone:  gęsta konsystencja skóra po umyciu pięknie
 i długo pachnie, nie wysusza. Polecam chociaż z tej serii mam innego ulubieńca zapachowego ale
o tym kiedy indziej :P 


Zużyłam również ampułke PLANET SPA japońskie sake i ryż to mój ulubiony zapach z tej linii.
A ampułki do twarzy spisują się idealnie twarz jest rozpromieniona, nawilżona i przecudownie pachnie. Ampułka starcza mi spokojnie na 3 zastosowania.
Dziewczyny stanowczo polecam.


Jak dobrze że została mi jeszcze jedna ale na pewno jeszcze sięgnę w przyszłości po ten produkt.



A Wy używałyście któregoś z tych produktów ????

czwartek, 20 listopada 2014

herbatki ASTRA


Witajcie serdecznie :)

Dzisiaj dla odmiany coś zupełnie innego niż zawsze- takie małe zaskoczenie:
  Swojego czasu (czyt, w wakacje) dostałam paczuszkę która bardzo mnie ucieszyła :) bo to zmieniło moje nastawienie i zły humor bo leżałam z tą złamaną nogą i starszym bólem. A w przesyłce herbatki firmy ASTRA- ROOIBOS zielony z czerwonokrzewu z miętą druga ROOBOIS zielony z trawą cytrynową.


  Jak widać paczuszkę chyba bardzo źle potraktowano bo jedno pudełeczko dotarło z niezbyt dobrym stanie. Ale tak naprawdę o pudełeczko tu nie chodziło a o zawartość. To prawie jak z książką nie ocenia się herbaty po opakowaniu tylko po zapachu i smaku. A że latem to z herbatami u mnie na bakier to jak już się robi chłodniej, szaro na dworze, gdy już "wcześniej" robi się ciemno, pada deszcz. Nie ma jak zapalić świeczkę zrobić sobie herbatę i zanurzyć się w lekturze. Bądź zaprosić znajomych i wspólnie napić się herbaty- jest wiele cudownych chwil gdy można napić się herbaty
a ta z mięta nadaje się w 100%. Najczęściej herbatę z mięta pijemy jak mamy problemy żołądkowe
z nią jest troszkę inaczej nadaje się zawsze i o każdej porze. Po rozpakowaniu z torebeczki która jest przezroczysta już czuć zapach mięty (to mnie zaskoczyło ponieważ najczęściej jest tak że jak się dopiero zaleje wodą to dopiero wydobywa się aromat- zapach herbaty).Cudny zapach rozchodzi się po całej kuchni a potem każdego miejsca gdzie stoi kubek z ta herbatką.


Jest podobnie z tą druga herbatą wiec nie będę się powtarzać 


Do nabycia są jeszcze trzy rodzaje
  • z miodem
  • cytryną
  • maliną




poniedziałek, 3 listopada 2014

II SPOTKANIE BLOGEREK W ŁODZI


Witajcie serdecznie :)

  W dniu 11.10.2014 r o godz 11:30 odbyło się II SPOTKANIE ŁÓDZKICH BLOGEREK.
Spotkanie odbyło się dzięki wielkim zaangażowaniu Justyny aby wszystko przebiegało bez zakłóceń i żeby w ogóle doszło do skutku. 
  Stawiłyśmy się w wcześniejszym znanym mi Niebiostanie- niebiańskim miejscu gdzie przyjęli takie kosmetyczne maniaczki jak my. W miejscu gdzie można napić się pysznej kawy czy piwa ale również zjeść coś wegetariańskiego. Wyjątkowe, oryginalne miejsce to odpowiednie miejsce na nasze spotkanie.


  Po przybyciu na miejsce spotkałyśmy taki widok. Czego dziewczyny prowadzące blogi urodowe chciałyby więcej niż testowanie produktów których wcześniej nie testowały. Można było macać, pacać, smarować testować- nie było nikogo kto się nie skusił.


Justynka powitała nas przedstawiła program spotkania oraz przedstawiła:


Panią Agatę Szpakowską
 (naszego guru od kosmetyków kolorowych DECODERM)
Dawno nie słyszałam żeby ktoś w tak piękny sposób opowiadał o kosmetykach.


Paparazzi było wszędzie to było nie nieuniknione że zostanę przyłapana.



Celem głównym oprócz przybliżenie nam marki DECODERM były makijaże wykonane tymi właśnie kosmetykami.


Make up no make up 


PARYSKI


ŚLUBNY


GLAM ROCK


Sponsorzy bardzo się spisali za co bardzo dziękuję.
a także Justynie za peelingi do ust HANDMADE :) 


AA - postawiło na ultra-nawilżenie :)


Pure Collagen- kolagen z ryb morskich z elastyną wzbogacony o antyokydanty


Magiczny kubeczek zmieniający kolor pod wpływem ciepła ukazując swoją treść oraz próbki od GENWOL


Wiec będę ultra nawilżona z pięknymi stópkami i z kubkiem w ręku.


Zdjątka podkradzione od http://kosmetyczny-bzik.blogspot.com/ - Katarzyno droga mam nadzieje że bardzo krzyczeć nie będziesz 

czwartek, 9 października 2014

Projekt Denko Sierpień


Witajcie kochane :)
  Nieco spóźnione z 2 miesięcznym opóźnieniem projekt denko z sierpnia. Za dużo ostatnio się
u mnie dzieje wiec pisanie poszło w odstawkę ale wróciłam i nie zapomniałam o Was mam tym razem też kilka produktów. Ale spokojnie nadrobię :)

  1. Żel pod prysznic śliwka z wanilią z Avonu :) Ślicznie cukierkowo pachnie żeby nie powiedzieć że ckliwie jak za perfumami takimi nie przepadam to żele czy płyny jak najbardziej. Zapach po kąpieli dość długo się utrzymuje wiec za to plus. Co do opakowania to jest twarde wiec trzeba się nagimnastykować aby produkt wydostał się a mokre ręce tego dodatkowo nie ułatwiają.Jeżeli chodzi o Avon to od pewnego czasu mam nie odparte wrażenie że produkty zwłaszcza z serii Naturals wysuszają skórę ale z sentymenty z dawnych lat staram się wracam jak coś wpadnie mi w "oko" i przekonać się na własnej skórze ponownie. 


  2. Najlepszy żel do golenia jaki miałam pięknie pachnie, skóra po goleniu jest nawilżona bez balsamowania. Ekonomiczny. Na pewno go jeszcze kupię.



  3. No tak są ulubieńcy i ta osobna grupa do której zalicza się ten produkt jest to szampon SYOSS Keratin stanowczo mój nie ulubieniec a dlaczego ?? Ponieważ moje włosy po umyciu są jak dżungla nie potrzebuje ich tapirować bo są takie napuszone i ogarnąć je to męką. Chyba że używasz gumy do włosów to będziesz zachwycona bo ona pójdzie w odstawkę. Włosy sa twarde a ja wole jak są zdyscyplinowane i mięciutkie jak włosy dzieci :) Wiec nie sięgnę po ten szampon z odżywką jest podobnie u mnie się nie sprawdziło
 a u Was ???



  4. Ziaja :) Ładnie delikatnie pachnie, super poczucie świeżości. Duże ekonomiczne opakowanie. Jestem na tak choć z Ziaji wolę te bardziej owocowe ale na pewno nie jest rozczarowaniem chociaż w przypadku ZIAJI  to chyba nie możliwe. A Wy co o tym sądzicie ???


  5. Szamponik również z Ziaji bardzo go lubię ekonomiczne opakowanie, ładnie pachnie jest to przezroczysty produkt.  Włosy po nim są gładkie i można spokojnie rozczesać nawet bez odżywki
a myślałam że ten numer na moich włosach nie przejdzie. Nie możliwe a jednak.

  6. Jedna z moich ostatnio ulubionych past. Mam wrażenie że po niej moje zęby są bardziej wybielone o ile to możliwe może to siła sugestii a może tak jest :) Może te małe drobinki rzeczywiście zdziałały cuda :) Polecam serdecznie .


  7.  Naturals powraca :) tym razem odżywka bez spłukiwania nawet nie wiem czy jest jeszcze w ofercie ale wydaje mi się że nie. A szkoda dobrze mi się sprawdził. Pięknie pachnie bananami. Włosy pięknie wyglądaja, nie ma problemu z rozczesywaniem. I ekonomiczne opakowanie. Aż żal że go już nie można dostać polecacie jakiś inny zamiennik ????


Tym razem opisałam w skrócie  produkty które  gościły w mojej łazience.
Pozdrawiam